Lubie koloryzować, zmieniać rzeczywistość według własnego widzimisię, kłamać obrazami, ale bez szkody. Piszę o fotografowaniu, o wysysaniu ze zdjęcia rzeczy, których na nim nie ma , a czuję je...czułam.....więc w sumie nie kłamię... Nie jestem profesjonalistą więc przerabiam, żeby nadrobić to co nieuchwycone, a przeleciało motylem, zagrało delikatnie w duszy. Uwielbiam zdjęcia, które odczuwam, nawet jesli nadano im sztucznie jakis rys W ogóle podchodzę do zjawisk jak synesteta. To niesamowite smakować kolory, dotykać dźwięków. Wyczuwac faktury tam gdzie ich, na zdrowy rozum, nie powinno być, wypowiadać czyjeś imię i kolorować jak obrazek. M a g d a le na jo a n n a a g nie s zk a pa t rycja a d a m zamknijcie oczy i spróbujcie napisać swoje imię kolorami:) Jakie jest ? Z rzeczy przypodłogowych i przyściennych... Znalazłam sposób na zaczątki mojej sklerozy, czy też wybujałą wyobraźnię majacą ścisły związek z AGD ;) Czasami po kilka razy sprawdzam, czy coś wyłączyłam,
Brzydale to tez moja slaba strona;) W wieku bodajze 16 lat mialam chlopaka tak brzydkiego, ze jak go moj ojciec zobaczyl to powiedzial "corka i ty sie go nie boisz? ja jak bym go zobaczyl po zmroku w waskiej uliczce to bym uciekal z krzykiem". To byl szczyt pieknosci :))) Ale za to byl tak fantastycznym kumplem i mial takie poczucie humoru, ze wszyscy go lubili.
OdpowiedzUsuń"Domowe melodie" uwielbiam i jakże marzy mi się ich koncert... Alexa nie znam, ale jest niesamowity!!! Intrygujący brzydal - to jest to, bo co robić z nudnym pięknisiem?! ;)
OdpowiedzUsuńbrzydale spełniają świetna funkcję dystansującą, do samych siebie i do otoczeniaa
OdpowiedzUsuń