Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z luty, 2011

pełen profesjonalizm

Raczej niepoważna firma czteroosobowa, w której mój mąż ponadprogramowo ćwiczy cechy, takie jak: cierpliwość, asertywność, opanowanie itp, postawiła na ekspansję. To znaczy zamknęła jeden ze sklepów do którego wchodziło sie od strony ulicy, a otwarła wirtualne podwoje sklepu internetowego, jako wersję bardziej ekonomiczną. Z tej to okazji, jako że towarem zbytu są rowery i wszystko co doń pasuje i komponuje się ładnie, należało akcesoriom pstryknąć profesjonalne foty. Na polecenie męża i jego kolegi po fachu, dzielącego wspólny los w niedogrzanym pomieszczeniu, szefowa przynieść miała 'tło' do zdjęć owych akcesoriów. Najlepiej gładką płachtę materiału, przykładowo - biały obrus.  Obrus sie pojawił.  Pojawił sie również na jednym, czy kilku zdjęciach upamiętniających 'Jak to sie robi w Polsce'  Ja osobiście umarłam ze śmiechu, ale potem zmartwychwstałam, żeby sie podzielić tą fotą. Czy blask bije silniejszy od lśniącego torsu, czy też od 'tła' ?  Piękne!

wymazuję, porównuję...

Wymazuję wszystkie słowa, które jak doły wyskakują przed moim dobrym samopoczuciem i podkopują poczucie wartości.  Nie chce sie pogrążać w błocie własnych kompleksów, żalów i niespełnionych oczekiwań. Co prawda one sobie jeszcze żyją, ale niech już swoim życiem, nie moim. Niech w końcu stanę po jasnej stronie mocy i przestanę miotać w kierunku cienia.... Za oknem znowu zima, której opis idealnie komponuje z warczącym brrrrr... ale...wystarczy spojrzeć na białą scieżkę pośród zgniłych traw. Białą, czystą, nie zadeptaną dróżkę. Wystarczy ją dostrzec :) Mam w głowie pewien projekt. Nie jest mój.  Zapożyczę wzór ze strony Iriny Wearning, która stworzyła niesamowite porównania. Powrót do przyszłości , to oryginalna wersja wspomnień, którą można zafundować sobie lub bliskim, wystarczy zadbać o szczgóły i nieco poczekać;)) Najważniejsze są detale, to one dają TEN efekt. próbki:

Maya

Maya Deren (właść. Eleanora Derenkowska) była, co tu kryć, nieziemska. Nieziemska, jak jej filmy oderwane od rzeczywistości i nieziemsko piękna. Ikona kinematografii, założycielka amerykańskiej awangardy filmowej, badaczka wudu, poetka, tancerka. W 43 r.  wraz z pierwszym mężem wyreżyserowała i zagrała w sennym obrazie - "Meshes of the Afternoon" (Popołudniowe sieci). Film jest od-je-cha-ny i zawiera znamienny kadr z Mayą przy oknie wznoszącą dłoń w geście Primavery Boticcellego. To jej najpopularniejszy, a moim zdaniem tez najpięknięjszy portret. Więcej o artystce w archiwalnym numerze 'Wysokich obcasów' Polecam! Będę szczęśliwa, jeśli podczas tych rzadkich chwil, których prawda może być wyrażona tylko w poezji przypomnisz sobie jakiś kadr z moich filmów albo tylko ich nastrój.

...

...zdarzyło się dziś coś co mnie ubawiło.  Kupuję wino na wieczór w pewnym hipciu, a pani do mnie w te słowa:  - Proszę dowód. - ?????  Naprawdę? ale ja mam 33 lata ;)))) - Bardzo proszę, muszę sprawdzić. - Pani żartuje, tak ??? - Nie, proszę dokument. Młodo pani wygląda. No nie wiem :P Na słuchawkach miałam 'Incarnations' z nowymi wcieleniami starych piosenek i noga sama rytm wybijała, miałam ochotę pograć na tych butelkach Finlandii i Krupniku naprzemiennie i pożąglować cytrynami. Poruszałam sie chyba zbyt swobodnie, skoro ekspedientka do mnie z takim życzeniem. czasem jest fajnie:)  Wiecie jak było 3 lata temu?  5-ego lutego? Nieee?? :)  U mnie było tak, dokładnie co do dnia.  Igor miał 8 miesiecy, a ja długie włosy.  Jak ten czas leci... jak jakiś Boeing....

broda doskonała?

Doznania z całowania mężczyzny zapuszczajacego brodę mozna podzielić na etapy. (człowiek to sie ciągle uczy;)  Etap pierwszy - tarka - subiektywnie najboleśniejsze i najdotkliwsze stadium wykluwania, którego efektem sa zaorane na czerwono policzki ofiarnej żony . Etap drugi, od około 4-ego dnia - żniwa...bo można to porównać do chodzenia, czy też czołgania się po świeżo skoszonej łące ( porównanie do dobroczynnej akupunktury pomaga przetrwać) Poziom trzeci  (ok 1,5 - 2 tyg.) - modrzewiowy lasek. Miluśko:) Igiełki są, ale ich miękkość łaskocze, no i można buszowac bez końca;) Etap czwarty, obecny, zczyna budzić moje obawy, bo to krzyżówka modrzewia z sosną.  Jestem wybredna i trudno mi zaakceptowac niedoskonałości. Idea brody doskonałej jest bardzo złożona, gdyż trzeba tu wyróżnić perspektywę damską i męską (choć idea jest wolna od płci zapewne) Platon miałby tak prozaiczną rzecz w głebokim poważaniu, a przecież to codzienne doświadczenia tworzą rzeczywistość. ( Idea idei u Househusb